Pytanie z dnia 11 lipca 2017

Witam. Na początku tego roku uległam wypadkowi drogowemu - pani uderzyla w tyl mojego auta - nie wzywalam policji, poniewaz szkody w jej aucie byly duze, a u mnie wgniecenie i zarysowanie zderzaka. Pojechalam do szpitala. Bylam dalej diagnozowana, mialam kolnierz, rehabilitacje. Ostatecznie nic nie zlamalam. Jedynie ponaciagalam miesnie, przebywalam okolo 3 miesiecy na zwolnieniu. Ubezpieczyciel wyplacil pieniadze za naprawe auta, ale pomimo ze wydatki na wizyty i leki mam udokumentowane - nie wyplacil nic za utrate mojego zdrowia. Uznal ze szkoda na moim auie jest za mala bym mogla doznac jakiegokolwiek uszkodzenia ciala. A ja mialam bole plecow, karku, prawej reki. Leczylam się i rehabilitowałam. Czy stanowisko odmowne ubezpieczyciela jest poprawne? Czy naprawdę musiałabym coś złamać, zerwać by dostac odszkodowanie, a samo szarpnięcie i naciągnięcie mięśni, to już nie jest szkoda na człowieku ? Co mam dalej robić. Pozdrawiam.

Szanowna Pani, to czy stanowisko ubezpieczyciela jest zasadne zależy od konkretnego przypadku. Proszę mieć na uwadze, że ubezpieczycielowi zależy na tym, aby odszkodowania nie wypłacać lub wypłacić je w jak najniższej wysokości. Ma Pani prawo kwestionować stanowisko ubezpieczyciela i żądać kompleksowego zbadania sprawy i wypłaty należnego odszkodowania. Jeśli mimo odwołania od decyzji ubezpieczyciela, ten nie podwyższy należnej kwoty można wystąpić do sądu. Zachęcam do przyjrzenia się sprawie, ponieważ po interwencji często udaje się zmienić stanowisko ubezpieczyciela na korzyść poszkodowanego. Proszę o kontakt, podpowiemy co dokładnie należy zrobić. Pozdrawiam, Katarzyna Zdunek

Odpowiedź nr 1 z dnia 11 lipca 2017 18:42 Zmodyfikowano dnia: 11 lipca 2017 18:42 Obejrzało: 576 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Witam. Zdecydowanie doznała Pani szkody na osobie. Nie musi Pani złamać kości, żeby można było uznać, że doszło do powstania szkody. Wszystko jednak zależy od tego, jakie są Pani warunki ubezpieczenia tj. od czego jest Pani ubezpieczona. Od decyzji ubezpieczyciela przysługuje Pani na pewno odwołanie czy też wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy (zgodnie z pouczeniem na końcu decyzji). Alternatywnie może Pani też od razu dochodzić swoich praw przed sądem cywilnym. Zapraszam do kontaktu.

Odpowiedź nr 2 z dnia 13 lipca 2017 17:33 Zmodyfikowano dnia: 18 lipca 2017 08:48 Obejrzało: 570 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.