Dzień dobry, w przypadku wniosku o podział majątku wspólnego nie ma czegoś takiego jak zgodny podział majątku (jak np. w przypadku działu spadku), jeżeli Pan się zgadza na podział z kwotami przedstawionymi przez małżonkę to skończycie sprawę na jednej rozprawie tj. jedno bierze to i to, drugie coś innego, albo ktoś komuś ma zapłacić. Ale to musi być wasza zgodna wola. Ale jeżeli Pan się nie zgadza z kwotami przedstawionymi przez żonę i uważa Pan, że jest tego więcej to proszę zmodyfikować wniosek i przedstawić wnioski dowodowe m.in. o zobowiązanie małżonki do przedstawienia wyciągów z rachunków bankowych i żeby sąd zwrócił się do banku o informację czy żona posiada lokaty i rachunki oszczędnościowe w tym banku (to Pan musi wskazać sądowi prawdopodobne banki, bowiem sąd nie może się zwrócić do wszytkich banków w Polsce), proszę powołać świadków, przedstawić faktury itd. To już jest Pana decyzja, nie da się przeprowadzić ,,zgodnego" podziału majątku przeprowadzając jednocześnie całe postępowanie dowodowe, bo wtedy to już nie jest ,,zgodny" podział majątku. Postępowania o podział majątku są zwykle trudne i dlugotrwałe, trudno też stwierdzić kto kogo na końcu będzie musiał spłacić, zwłaszcza nie znając całej sprawy. Może się okazać, że to żona będzie musiała Panu dopłacić, pozdrawiam