Pytanie z dnia 06 stycznia 2017

Witam, nie mam już siły, wpadłam w dług alimentacyjny. Nie jestem w stanie funkcjonować. Moja rodzina się rozpada ponieważ z mojej strony nie mogą na nic liczyć. Zajęcie 3/5 dochodu zostawia mnie z kwotą(400zł), która nie starcza na pokrycie niczego. Obowiązek alimentacyjny na dzieci z poprzedniego związku wygasł, ale dług pozbawia mnie wypełniania obowiązku wobec dziecka z małżeństwa. Jak żyć, co zrobić, bo jestem już u kresu sił. Zadłużeni z innych tytułów mają zagwarantowane minimum średniej krajowej, a dłużnik alimentacyjny nie ma szans na życie.

Czy ma Pani stwierdzone sądownie wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego? Czy stwierdzono wygaśnięcie tego obowiązku z datą wsteczną?

Odpowiedź nr 1 z dnia 6 stycznia 2017 16:27 Obejrzało: 376 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Szanowny Panie, z nakreślonego przez Pana stanu faktycznego wynika, iż jest Pan dłużnikiem alimentacyjnym, a co za tym idzie jest Pan zobowiązany do alimentowania uprawnionego. Postuluję podjąć próbę porozumienia się z uprawnionym w kwestii alimentów i ich wysokości. Z całą pewnością korzystniej dla Pana byłoby uiszczanie zobowiązania bezpośrednio uprawnionemu - z pominięciem komornika, który rzecz jasna z każdej Pana wpłaty odejmuje swoje wynagrodzenie. Może Pan również wywieść powództwo w oparciu o art. 138 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego o obniżenie lub zniesienie obowiązku alimentacyjnego. Radca Prawny Oskar Kraciński

Odpowiedź nr 2 z dnia 6 stycznia 2017 18:40 Obejrzało: 371 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.