Witam , nie wiem czy mozna nazwać to nękaniem ?. Jezeli kobieta z pracy ( pracujemy razem w zakladzie we 3) i ta kobieta wypisuje , ze ja podrywam jej meza i zapraszam na piwo. Wypisuje do Mnie ktorys dzien z kolei. I ubliza , piszac , ze nic dziwnego , ze jestem samotna,mama i kobieto zdeteminowana. Pisze do mnie bzdury jakich ich malo , i nie dosc , ze jeszcze mi zabrania podchodzic a jak mozna nie podchodzic do kogos jak sie razem pracujem do kobiety nic nie dociera , ze wymyslila sobie rzeczy nie stworzone. A to naprawde jest uciazliwe