Pytanie z dnia 23 kwietnia 2016
Witam. Od 2013 roku mam konflikt ze sąsiadką, która nieustannie dokucza mnie i mojej rodzinie. Od grania głośną muzyką, remontów w nocy, wysmarowania rozbitym jajkiem kłódek przy garażu, obklejenia gumą (zużytą) do żucia auta, gróźb, że za długo chodzę cało, zrobienia zdjęcia i wstawienia na portalu społecznościowym i jeszcze wiele innych. Do niektórych spraw był wzywany patrol, Spisałem te występki złożyłem sprawę do prokuratury, która oddała sprawę do zbadania policji. Policja zbadała sprawę przesłuchała niektórych sąsiadów i sprawę umorzyła twierdząc,że nie zostały wyczerpane znamiona czynu zabronionego i w orzeczeniu kazano mi założyć sprawę cywilną. Pani ta na przesłuchaniu do większości się przyznała. Sąsiadka ta brnie dalej pomawia mnie w sklepie, zaprzyjaźniła się z moją byłą żoną, pojawia się i zeznaje jako świadek na sprawie alimentacyjnej (podając nieprawdę-została zaprzysiężona), pomawia mnie i moją partnerkę do tego stopnia że w obecności sąsiadów wyśmiewa się z wyglądu mojej partnerki Pomawia, iż jestem złym ojcem dla pierwszego dziecka i wiele innych rzeczy. Dzieci tej że pani, aby umilić mi popołudnie pod moim oknem urządzili sobie rajd skuterami czekając na mój ruch. Co robić dalej proszę o pomoc.
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Wzywać policję na zakłócanie porządku. Może Pan też wystąpić do sądu o naruszenie dóbr osobistych i zażądać odszkodowania. Zapłącenie Panu kilku tysięcy może by ją ostudziło.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.