Pytanie z dnia 29 października 2018

witam ,od 3 lat prowadze hostel byla pracownica doniosla do sanepidu z zemsty,istotnie sa pewne nie dociagniecia ale panie inspektorki czepiaja sie wszystkiego tego czego nie widzc typu zawias przy szafce,postawione lustro a nie powieszone,posciel prana na miejscu i suszona,rozlozona deska do prasowania,i ze jest brudno co nie jest prawda,groza zamknieiem,przychodza co 2 tygodnie,prosze o pomoc dziekuje

To, że czegoś nie widać na pierwszy rzut oka nie oznacza, że można zostawić te miejsca brudne. Tak samo ze stojącym lustrem, które stwarza zagrożenie. Pozostaje chyba posprzątać bardzo dokładnie i dokonać napraw tego co trzeba.

Odpowiedź nr 1 z dnia 30 października 2018 01:12 Zmodyfikowano dnia: 30 października 2018 01:12 Obejrzało: 278 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.