Witam odebrano mi na poczatku września częściowo prawa do dzieci .Mialam trójkę gdyż synek po urodzeniu w lutym 2017po dwóch miesiącach trafił do szpitala zmarł w wrześniu .Sekcja zwłok dopiero sie skończyła kilka dni temu moje dziecko prawie 3miesiace lezy w lodowce .Ja jako matka wywalczyłam ze mogę go pochować czy to w ogóle normalne żeby tak długo trwała sekcja zwłok maluszka?
Synek po sekcji zmarł na choroby genetyczne .
Córeczka i Synek Nikodem 3 latka w grudniu skończy są w rodzinie zastępczej mam widzenia raz w tyg .moja mama i chłopaka babcia pisały o rodzine zastępcza dla moich dzieci na czas rozprawy od poczatku września sad nie ODP nam na rzadne wnioski mój adwokat osobisty nigdy nic nie wie ;(oszkalowano mnie i nazyczonego ze może dziecia działa się krzywda i zabrali dzieci a okazało się ze synek zmarł na chorobę genetyczna .Nie wiem co dalej robić w tej sprawie walcze o dzieci ale nie wiem co zrobić jak sędzia nie ODP na żadne wnioski a policja powiedziała ze na każde wnioski się ODP w ciągu 2 tyg nawet sad ;(