Witam,
Opiszę sprawę pokrótce i ogólnie.
Naszym długiem zajeła się firma Fast Finance z siedzibą we Wrocławiu. kwota była 16000 tys zł. Kredytobiorcą był mąż ja żyrantem przez okres ok roku zadłużenie nie było przez nas spłacane ponieważ nie mieliśmy wystarczających środków do życia co mówić dalej o spłacie. Po tym czasie skontaktowaliśmy się z daną firmą o kontynuację spłaty zadłużenia, w tym czasie mieliśmy już komornika, była to kwota 400 zł mc. Po ok. pół roku znów nie płaciliśmy mąż by w areszcie zatrzymany na poł roku. kredyt był nadal na męża zmienił się żyrant siostra męża .Ona zapłaciła ok3 rat również po 400 zł oraz dodatkowe koszty za zwłokę itp. Gdy podjeliśmy wraz z mężem ponownie pracę, telefonicznie dogadaliśmy się z firmą Fast Finance o zwiększeniu raty płaciliśmy po 500 zł. po miesiącu owa firma wyszła z ,,ofertą'' ze jak bedziemy wpłacać po 1000 zł mc. umorzą nam odsetki które urosły w wys. ok 6000 tyś zł . Dług na maj 2017 r. wynosił nie wiadomo czemu 28000 tyś zł (możliwe jakieś koszty).Tak od maja 2017 r mamy wpłacone 11 000 tyś zł . Nalegałam o przesłanie nowej umowy ze stawką 1000 zł rata kredytu, otrzymałam porozumienie bez podpisów i pieczęci firmy na kwotę 31 000 tyś zł. nie podpisałam tego. Teraz płcimy cały czas a tak na prawdę nie wiadomo za co i komu . Bez żadnej informacji kredyt przepisali z męza na mnie , gdzie nic nie podpisywałam o zmianie kredytu . Żyrantem dalej jest siostra męża która do tej pory również otrzymuje wezwania do zapłaty. możana powiedzieć że pieniądze idą na spłatę z dwóch stron a kredyt dalej się powiększa jak to możliwe. Bardzo prosiłabym o poradę , chociażby gdzie tą sprawę zgłosić, kto się ma tym zająć, sąd dotychczas nic nie pomaga, czy sprawę złożyć do prokuratury ? kto nam może pomóc ? czytałam na internecie że nie tylko my mamy taki kłopot z tą firmą są również inni poszkodowani w bardzo podobnej sytuacji . Pozdrawiam