Pytanie z dnia 01 września 2017

Witam, otrzymałem pozew sądowy, złożony przez firmę która kupiła od miasta mój dług za przejazdy bez biletu w komunikacji miejskiej. Mandaty byly wystawione w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2013r. (Zostalo ich wystawionych prawie 3000 co jest kompletnym absurdem). Firma kupiła wierzytelność od miasta 28.08.2015r. Wczesniej nie otrzymywalem żadnych wezwan do zapłaty. Pozew otrzymałem tydzień temu. Proszę o informację czy mogę powołać się na przedawnienie ? Jeśli nie to jakie inne rozwiązanie wchodzi w grę ? Z góry dziękuję za pomoc.

Z Pana opisu sprawy wynika, że jak najbardziej zasadne jest podniesienie zarzutu przedawnienia. Roszczenia z tytułu umowy przewozu przedawniają się z upływem roku ( art. 778 k.c. w związku z art. 77 ust. 1 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. – prawo przewozowe).

Odpowiedź nr 1 z dnia 1 września 2017 10:27 Zmodyfikowano dnia: 1 września 2017 10:27 Obejrzało: 437 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, z opisu wynika, że roszczenie najpewniej jest przedawnione i może Pan taki zarzut podnieść. Warto jednak także zminimalizować ryzyko cofnięcia powództwa bez zrzeczenia się roszczenia, więc w odpowiedzi na pozew/ sprzeciwie od nakazu zapłaty, nie ograniczałabym się do samego zarzutu przedawnienia. Proszę jak najszybciej przesłać mi skany otrzymanej z sądu dokumentacji na adres mailowy: ulewicz.kancelaria@onet.eu Po ich analizie wskażę dokładnie co należy zrobić i jak możemy Panu pomóc. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz kancelariaulewicz.pl ulewicz.kancelaria@onet.eu

Odpowiedź nr 2 z dnia 1 września 2017 11:31 Zmodyfikowano dnia: 1 września 2017 11:31 Obejrzało: 436 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.