Pytanie z dnia 24 listopada 2018

Witam Panstwa,
Jestem w trakcie sprawy w sadzie niemieckim(w chwili obecnej tu mieszkam). W 2006 r. W Polsce kupilismy do spolki lokal na dzialalnosc. Spolka zawarta pomiedzy mna i malzonkiem oraz jego siostra i jej zmarlym malzonkiem. Szwagierstwo mieszka w Niemczech. Na umowie wynajmu tylko my widniejemy bo oni z papierami niemieckimi nie mogli byc wpisani. Po paru latach dzialalnosc upadla, ja popadlam w dlugi a druga strona domaga sie zwrotu. Fakt na umowie jest napisane ze to jest pozyczka ale jestem w stanie udowodnic ze to byl ich wklad do interesu.
Dodam ze w pierszej rozprawie sedzia kazal udowidnic ze to byla spolka ( podalismy swiadkow). Na drugiej rozprawie inny sedzia powiedzial ze sie nie zna na polskim prawie chce powolac rzeczoznawce.
Lokal dalej stoi, nikt nie chce go kupic. Nie rozumiemy dlaczego ona Stara sie o splate od nas jesli lokal dalej tam jest. Nie wiemy czy prawo polskie kazalo by jej czekac do sprzedazy czy faktycznie moze sie domagac pieniedzy. Mowilismy jej wielokrotnie aby wzieli sobie budynek i sami sprzedali. Nie mamy pieniedzy wiec jak to splacic.
Teraz moje pytanie czy sa Panstwo w stanie nam doradzic? Pokryjemy koszta jakie trzeba. Prosze o podpowiedz co dalej robic.

Z uszanowaniem
Anna

Sprawa wymaga analizy.

Odpowiedź nr 1 z dnia 26 listopada 2018 18:25 Zmodyfikowano dnia: 26 listopada 2018 18:25 Obejrzało: 250 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry. Jeżeli chodzi o prawo polskie, to stan sprawy zależny byłby od faktu jaki charakter miała zawarta umowa. Czy byliby Państwo wstanie wykazać, że miała ona inny charakter niż w niej zapisano, czy też nie. Duży wpływ na to miałaby również treść samej umowy, która została spisana. Jeżeli chodzi o termin rozliczeń, to tutaj jest on również zależny od treści umowy i jej treści (ostatecznie ustalonej przez sąd). Jeżeli uznano by, że faktycznie była to umowa pożyczki, to sprzedaż nieruchomości nie miałby znaczenia fakt wymagalności kwoty pieniężnej, chyba że w umowie inaczej zaznaczono. Reasumując, bez pełnej znajomości sprawy (w szczególności treści spisanej umowy, pełnych informacji o umowie, na którą się Pani powołuje, terminie zawarcia umowy, miejscu jej zawarcia) ciężko o jakiekolwiek jednoznaczne stanowisko w przedstawionej przez Panią sprawie. W sytuacji gdyby była Pani zainteresowana współpracą z moją Kancelarią to zapraszam do kontaktu. Z poważaniem, Marcin Kościuk.

Odpowiedź nr 2 z dnia 26 listopada 2018 20:55 Zmodyfikowano dnia: 26 listopada 2018 20:55 Obejrzało: 250 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.