Witam
Pięć lat temu chodzilam do szkoly kosmetycznej i tam jedna z kosmetyczek ktora uczyla zaoferowala nam w ramach tez pokazania makijaz permanentny za 150 zl zdeczydowalam sie na kreski na powiekach. Pani zapewniala mnie o tym ze ona znikna do 4 lat nic innego nie powiedziala. Dla mnie to byla informacja jednoznaczna zniknie to zniknie minął 5 rok a makijaz nie dość ze nie znikl to malo co wyblakl. Mam na to swiadkow ze ta pani tak mowila, poza ty ona sama mi sie usprawiedliwia w tym temacie ze ja tak na kursie uczyli i ona tak przekazywala klientkom. Mam wszystko w wiadomosciach. Chce założyć jej sprawe i chciala bym sie dowiedziec jakie mam szanse na odszkodowanie.
Pozdrawiam
Kaśka B