Pytanie z dnia 07 lipca 2021
Witam, pisze w sprawie koleżanki. Jakis miesiac temu dziewczyna zakupila 2 szafy do domu, niestety zle zamowila gdyz byly za szerokie.. 1 zwrocila do sklepu meblowego a druga wystawila na sprzedaz z tym ze pomylila rozmiar ponieważ 1 szafa byla troszke mniejsza od drugiej. Zgłosiła sie po nia kobieta, przyjechala i zabrala. Po 2 dniach pisze do mojej kolezanki z pretensjami ze nie wszystkie czesci sa (pomimo ze szafa byla wczesniej nie ruszana) potem stwierdzila ze sa. Po tygodniu czasu ta Pani napisala ze moja kolezanka ja oszukala gdyz rozmiar szafy sie nie zgadza. Napisala z wyrzutem ze ją oszukala i ze poda ja do sądu za oszukanie. Moja kolezanka przeprosila ja bo - fakt - zle wymiary podala ale zapytala czemu od razu nawet kolejnego dnia czy po 2 dniach nie napisala ze sie wymiary nie zgadzaja. Niestety otrzymala dziwna odpowiedz od tamtej Pani ze liczyła byc moze ze kolezanka sama sie do niej odezwie i byc moze przeprosi. Nadal straszy ja sądem. Co robic? Czy w tym przypadku ta Pani ma rację czy moja kolezanka? Nawet gdyby moja kolezanka chciala zwrocic do sklepu meblowego ta szafe to już jej nie przyjma bo termin zwrotu minal. Z gory dziekuje za jakakolwiek odpowiedz
Jakie jest aktualnie żądanie kupującej? czego się domaga?
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.