Pytanie z dnia 30 stycznia 2019

Witam piszę w sprawie pracy gdyż 3 lipca urodziłam dziecko i przebywam obecnie na macierzyńskim w firmie jeronimo martins (Biedronka w swidnicy ul zamenhofa) w lipcu złożyłam 2018 roku złożyłam do kadr wniosek o udzielenie urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego urlop mi udzielono końcem października będąc na zakupach dowiedziałam się że kończy mi się urlop macierzyński i w komputerze widnieje jako że muszę wrócić do pracy na drugi dzień zadzwoniłam do jeronimo martins i się zapytałam jak to możliwe że wniosek był złożony do 1 lipca 2019 Pani mnie poinformowała że to sprawdza i faktycznie zadzwoniła chwilę później że mój wniosek jest ale ona nie wie dlaczego go nie zauważyli i niestety będę musiała pobierać 2 część zasiłku 60 % gdyż oni się pomylili . 31 grudnia skończyła mi się umowa i mieli przesłać moje wnioski i akt urodzenia do zusu jest 30 stycznia a ZUS w Świdnicy nie otrzymał żadnych moich wniosków z czego nie dostanę wypłacenia zasiłku w styczniu . I pani z biedronki twierdzi że jej przykro że tak wyszło i też nie wie dlaczego . Co mogę w tej sytuacji zrobić mam 3 dzieci mieszkanie na wynajem i nikogo nie interesuje że pracodawca zawalił sprawe. Pozdrawiam z poważaniem Monia

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.