Witam piszę z sprawa taka jak : Wykonywałem remont łazienki podpisałem umowę której się trzymałem i nie zmieniałem nic w cenie
Po pierwszym etapie wyburzenie ścianki dzialowej wycięcie starej instalacji wodnej zamontowaniu sufitu Gk montażu halogenów i malowaniu go oraz położeniu nowej instalacji wodno kanalizacyjnej pobrałem zaliczkę w wysokości 2 tys zł za pierwszy etap klijet zapłacił i odebrał pracę w drugim etapie pokazałem klijetowi jak będzie wyglądać szafka z umywalką i odrysowalrm na ścianie szablon żeby optycznie zobaczył jak wygląda i zakceptowal to po zakupie szafki i złożeniu jej przekazał że takiej jednak nie chce i żeby była większa a koszt za szafkę żebym mu zwrócił po położeniu glazury przekazał zebym jak naj mniej zużył materiału żeby oddać zwrot i były mniejsze koszta zgodziłem się na to wprowadzał kilka zmian podczas wykonanej pracy w ostatnim etapie polozenia glazury po jego zmianach zmieniły się wymiar płytek na ścianie i różnica wyszła o 5 cm kazał wszystko ściągać i zrobić ściany do stanu surowego zwrócić koszta za materiał a zostawić tylko sufit i część instalacji wodnej i nie zwracać kosztów za to czyli zaliczki 2 tys czyli była umowa słowna po kilkunastu dniach otrzymałem e-maila żebym zwrócił koszta za materiał i zwrócił zaliczkę o wysokości 1500 zł z 2 tys i za szafkę w wysokości 350 zł koszta zwróciłem za materiał która razem obliczyliśmy natomiast żąda o 1000 zł więcej czy mam prawo zwrócić zaliczkę skoro umowa była słowna żeby nie zwracać , zwrócić koszta za szafkę na którą po zakupie i złożeniu się nie zgodził w wysokości 350 zł oraz zwrot za materiał który jest wyższy o 1000 zł Pozdrawiam