Witam. Pisze z taka sprawa. Mianowicie w połowie lipca chłopak zaatakował mnie w domu maczeta. Odciął mi kawałek palca dwa obok nadcial, w prawej ręce. W prawa nogę wbił mi maczete na jakieś 10cm mam bliznę. Po tego podbił oko I napił dużo siniaków (3 razy uderzył patelnią w rękę I plecy). I teraz mam pytanie 31 października mam sprawę. Sprawa jest w Brzegu pod Wrocławiem. Miałam być osobiście ale napisałam prośbę o przesłuchanie mnie w Rzeszowie. Mam rocznego synka I nie mam pieniędzy żeby się tam dostać. I mam pytanie. Czy jest szansa żeby się zgodzili żeby przesłuchanie odbyło się dzisiaj? Ile masz trwać oczekiwanie na ich odpowiedź? Czy ten człowiek może wyjść na wolność po takim czymś?to jest sprawa z urzędu ja jej nie zakładałam czy muszę mieć prawnika? I również z nim mam sprawę o alimenty czy on może być przywieziony na rozprawę I czy powinnam mieć prawnika, czy nie jest potrzebny? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam