Pytanie z dnia 28 października 2015
Witam, pod koniec lutego albo początek marca - już nie pamiętam dokładnie - zadzwonił do mnie jakiś facet z informacją ,że ktoś zrobił mi prezent-niespodzianke i zamówił ekskluziwne majtki włoskie które są w cenie ponad 80 zł za szt, ale ja otrzymuję je za darmo i muszę zapłacić tylko 19.90 zł za przesyłke, tłumaczyłam panu że to nie mozliwe bo ja handluję majtkami mam ich pod dostatkiem i te są mi nie potrzebne , pan bardzo mnie przekonywał, powiedział ze już nie mogę odmówić, że już za późno bo już przesyłka została wysłana ze Stanów Zjednoczonych. Ja powiedziałam dobrze przysyłajcie a ja zaraz je odeślę...i po miesiącu gdy majtki przyszły to tak zrobiłam, po dwóch miesiącach przyszło wezwanie do zapłaty- 34zł z groszami... wkurzyłam się i poszłam do prokuratury złożyc doniesienie na próbę wyłudzenia pieniędzy, opisałam moją rozmowę z konsultantem , dołączyłam wezwanie do zapłaty , następnie zostałam przesłuchana przez policję.W czerwcu otrzymałam kolejne majtki, które odesłałam i również w czerwcu otrzymałam odpowiedź z prokuratury o odmowie wszczęcia postępowania. pod koniec czerwca przyszły kolejne majtki , które rzuciłam w nie otwartym opakowaniu do szuflady i leżą. Następnie na poczatku października dostałam wezwanie do zapłaty z firmy windykacyjnej w kwocie 163zł , myślałam że zawału dostane ,więc wziełam ten list i znowu poszłam do prokuratury , porozmawiałam z panią prokurator, która mi powiedziała że mam to zlekceważyć i nic nie płacić bo nic mi nie zrobią , ok poszłam do domu uspokojona. Mój spokój nie trwał długo , rozpoczęło się nękanie telefonami , straszenie sądem , pan powiedział że teraz to będzie mnie bardzo bardzo drogo kosztowało , bo koszta sądowe , koszta windykacji i odsetki , to wyjdzie dość spora suma. Znowu z podniesionym ciśnieniem poszłam na dyżur prokuratorski po południu (w połowie października).i trafiłam trzeci raz na tą samą panią prokurator , powiedziałam o nękaniu telefonicznym, straszeniu itd , pani prokurator powiedziała że nie zamawiałam tego towaru i nic mi nie zrobią, poprosiłam żeby dała mi to na piśmie że nic mi nie zrobią, niestety pani prokurator odmówiła. Po kolejnych telefonach zablokowałam numery z których do mnie dzwoniono ... no i co mam teraz zrobić gdy dostanę wezwanie na sprawę sądową , albo jak sprawa odbędzie się zaocznie i przysądzą mi z tysiąc złotych do płacenia , a prokuratura odmawia wszczęcia postępowania w sprawie tych nieszczęsnych gaci
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.