Pytanie z dnia 21 kwietnia 2018
Witam
potrzebuję pomocy w następującej sprawie:
- długo się rozwodziłam, były mąż utrudniał mi życie we wszystkim, przez niego odeszłam z pracy, szantazował, nachodził mnie i moich bliskich, w trakcie sprawy rozwodowej byłam raz pod wpływem alkoholu na wakacjach - syn miał 12 lat i wtedy były małżonek ugrał to, że syn jest z nim, nie pozwalał mi i moim bliskim na kontakty z synem, załamałam się, sprawa trwała bardzo długo, poddałam się całkowicie, kontakty w trakcie sprawy rozwodowej miałam z synem w obecności kuratorów wniósł o to były mąż- i okazało się, że mam za to ponieść koszty - dostałam pismo, że w ciągu trzech dni mam zapłacić 11 tys złotych a moje dochody to najniższa krajowa, płacę 500 złotych alimentów na syna, syn jest ze mną dwa razy w tygodniu(według postanowienia sądu) w co drugi weekend, połowę wakacji i ferii a tak naprawdę jest więcej, ja płacę te alimenty, kupuję mu dodatkowo ciuchy, daję kieszonkowe, interesuję się szkołą i wszystkim. Były mąż nie kupuje mu ciuchów, syn się opuścił w nauce odkąd przebywa u ojca, nie jeździ na kolonie, obocy, nie chodzi na zajęcia dodatkowe, ma złe oceny, ma zabronione kontakty z kolegami. Gdy jest ze mną daję mu jeść, kupuję potrzebne rzeczy, dbam o ciuchy, ma prawie 18 lat, były mąż daje mu tylko zakazy, kontroluje go a w niczym nie pomaga, syn go nie słucha, boi się jego zachowania. Gdy syn jest ze mną i wyjdzie gdzieś, nie odbiera telefonu od ojca mam interwencję policji - ja nie daję rady, nie chcę żyć ale mam syna, nie wiem jak to rozwiązać, nie stać mnie na zapłacenie pieniędzy do sądu bo mam najniższą krajową i alimenty. Proszę o informację jak nie spłacać tej kwoty co mogę zrobić, nie unikałam tego ale płaciłam tylko 50 złotych w ratach - gdzie napisałam wczesniej pismo, ze nie stać mnie i będę tylko tyle spłacała. Ponadto chcę alimenty przekazywać na konto syna to znaczy - nie dawać ich byłemu mężowi a kupować synowi potrzebne ciuchy, art.szkolne, dawać kieszonkowe - byłemu małżonkowi urodziło sie dziecko i syn sam mówi, ze ojciec nie przeznacza na niego moich 500 złotych a gdzie jeszcze pieniądze od niego jako ojca. Ja przecież dodatkowo do tych 500 złotych alimentów żywię syna, kupuję ciuchy, zabieram na wycieczki, dbam o niego, błagam o pomoc, Jak to rrozwiązać, co ze spłatą tej kwoty i z alimentami - syn pójdzie do Sądu. Kto mi może pomóc?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.