Witam. Potrzebuję porady w sprawie założenia kamer przez moich sąsiadów. Mieszkamy w domku wielorodzinnym, od początku bardzo nam utrudniają życie, podsłuchują pod drzwiami, oknami, ciągle zaglądają kto do nas przyjeżdża. Potrafią nawet krytykować naszych gości. Teraz założyli dwie kamery na wspólnym korytarzu co bardzo utrudnia nam życie, ponieważ mamy dziwne mieszkanie mianowicie żeby przejść z pokoju do kuchni musimy przejść ten wspólny korytarz (kuchnia jest tylko nasza). Często wychodzę w nocy do toalety (mam problemy z pęcherzem i nerkami), do toalety muszę iść w miarę szybko a muszę się specjalnie ubierać żeby ich kamery nie nagrały mnie w piżamie, w upalne dni śpię w bieliźnie. Wczesniej wychodziłam w tym co spałam żeby szybko dojść do toalety (wiadomo że sąsiedzi w nocy nie chodzą po korytarzu). Dodatkowo dzisiaj właśnie zakłada kamerę na rogu budynku tak żeby nagrywać nas jak wchodzimy, wychodzimy z auta albo jak ja się bawię przed domem z dziećmi. Jeśli by założył kamerę z tyłu budynku tam gdzie ma swoje garaże itp nie widziałbym w tym nic złego ale z przodu jest to zbędne. Zaczynam podejrzewać że oni nas po prostu śledzą.. Bardzo źle się z tym czujemy. Czy można ich jakoś nakłonić aby zlikwidowali te kamery?