Pytanie z dnia 13 stycznia 2018
Witam
Pracuję na Umowę zlecenie jako opiekunka w Niemczech,będąc w pracy mialam 19 grudnia 2017 wypadek,z ulicy zabrano mnie do oddalonej o 30 km kliniki,tam od 17-20 robiono mi różne badania i prześwietlenia.Moja twarz była poobdzierana,nos złamany,krwiaki pod oczami.Ok 21 znalazłam sie w szpitalnym łóżku,obolała i w szoku powypadkowym,i po lekach przeciwbolowych.Około 22 przyjechał syn babci którą się opiekowałam i podsunal mi do podpisu jakis odrecznie napisany
dodument i kazal mi podpisać,nie mogłam go pezeczytać,bo nie umiałam patrzeć na oczy bo mialam opuchnięte,i bez okularów,pozatym mialam zlamany nos i,w pokoju było ciemnawo bo pacjentki spały już.
To było zrobiono celowo,wykorzystal moją niepelnosprawność.Na drugi dzień zgłosiłam do firmy wypadek i powiedziałam o tym podsuniętym pisemku do podpisu.Okazało się przy wypłacie ,że mam odciągnięte za pobyt w szpitalu.Co mam zrobic,pojechałam legalnie przez firmę,powinnam być chroniona ,mialam wypadek i powinno mi się należeć jakieś odszkodowanie i gwaranotana zapłata za dni spędzone w szpitalu,a mnie jeszcze potrącono.Dzwoniłam do firmy,i zbyli mnie.Muszę walczyć o swoje,w końcu wypadku połamłam nos,powinnać starać się o odszkodowanie,nie wiem gdzie mam pisać .Proszę o pomoc
To zdjęcie jest tydzień po wypadku.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.