Pytanie z dnia 18 marca 2017
Witam.
Pracuję w jednostce samorządu Urzędu Miasta od 10 lat. Mój całkowity staż pracy to 17 lat. Do końca roku 2016 zarabiałam 1700 zł brutto + staż, a koleżanki sprzątające 1680 zł + staż. Gdy od stycznia 2017 r. podniesiono pensję minimalną do 2000 brutto dostałam "podwyżkę" 7,60 zł netto, żeby osiągnąć minimalne wynagrodzenie. Moje koleżanki z pracy na niższych stanowiskach i ze stażem 5 lat, także otrzymują takie samo wynagrodzenie. Koleżanki sprzątają, ja jestem kasjerką, co skutkuje inną odpowiedzialnością. Moje pytanie. Czy to jest zgodne z prawem? Mamy równe pensje. Kasjerka i sprzątaczka. Mój staż został "wtopiony" do pensji minimalnej i nie ma proporcji wynagrodzenia w/g stanowiska. Czy mogę i gdzie powinnam starać się o podniesienie wynagrodzenia. Burmistrz ma wiele wymówek i zapowiedział nam, że w tym roku podwyżek nie będzie. Nie chcę podwyżki, chcę sprawiedliwości w płacach na stanowiskach, które wymagają wykształcenia. Nie chciałabym zgłaszać tego do PIP.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.