Witam. Pracuje w sklepie spożywczym i byłam w pracy od 6 do 14(sobota), następnie miałam inwenture która zaczęła się o godzinie 21, kierowniczka sklepu kazała mi być jako jedynej z dziewczyn (było 6 dziewczyn) do następnego dnia do godziny 9 rano. Od 3 miesięcy jestem vice-kierownicza.

Dziewczyny które były na popołudniu(14-22) były na inwenturze do 4 w nocy, z kolei dziewczyny które szly do pracy na 9 rano poszły do domu o 2 w nocy i zaczęły pracę w niedziele o 9 rano.

Nie wspomnę już że nie mamy przerwy w pracy. Chodzimy że zmiany popołudniowej na poranną.

Czy tutaj nie zostały narażone przepisy kodeksu pracy?

Pozdrawiam