Pytanie z dnia 12 kwietnia 2018
Witam, problem który mnie dotknął to bójka pomiędzy moim narzeczonym a pijanym kolegą. Spraw dość delikatna ponieważ, pijany kolega kopnął narzeczonego w narządy płciowe. Na dzień po zdarzeniu musieliśmy stawić sie w szpitalu, bo wyglądało to nie ciekawie, Na ten moment lekarze nie są w stanie stwierdzić czy kiedyś nie będzie z takiego uderzenia kłopotów. tzn np bezpłodność. Nie chcemy zgłaszać sprawy na policję ponieważ ten chłopak stara się o służbę w wojsku. Wysłaliśmy do niego pismo o dobrowolne przyznanie się do kopnięcia, gdyby kiedyś coś było nie tak mielibyśmy podkładkę, że to on. Jednak on podpisać nie chce bo boi się odpowiedzialności i woli zapłacić, o co przecież nam nie chodziło. Pytanie jest takie czy jeśli weźmiemy od niego np. 200 zł z potwierdzeniem na piśmie to czy to już nie będzie jakiś dowód na przyszłość, że to on kopnął ? czy po tym jak zapłaci by uniknąć roszczeń mamy prawo w przyszłości pociągnąć go do odpowiedzialności, gdyby coś jednak było nie tak ?? proszę o odpowiedź
Jolanta Otworowska Adwokat (Od 2009)
Adwokat Otworowska Jolanta. Kancelaria adwokacka
Dworcowa 1, 41-500 Chorzów
Dzień dobry, Każde podpisane oświadczenie będzie można wykorzystać w przyszłości w celu dochodzenia roszczeń. Jednak każdy urząd, ubezpieczyciel, sąd, prokurator zapyta czemu sprawa nie została zgłoszona na Policję.
Podziękowałeś prawnikowi
Bartosz Kowalak Radca prawny (Od 2006)
Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna
Mickiewicza 18a/3, 60-834 Poznań
Dzień dobry, Najlepiej jakby jednak podpisac z nim jakies oświadczenie lub ugodę. 200 zł to raczej nieistotna kwota, zwłaszcza jeżeli miałyby być jakiekolwiek dalsze konsekwencje medyczne.
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.