Witam. Problem z wartością zachowku.W roku 95 zamieszkałem w mieszkaniu lokatorskim żony i jej ojcem, członkiem spółdzielni mieszkaniowej. W tym samym roku ojciec zmarł i żona odziedziczyła wkład mieszkaniowy zostając tym samym członkiem spółdzielni a ja jako współlokator-mąż. W roku 98 zmieniliśmy prawo lokatorskie na własnościowe mieszkania i wspólnie dopłaciliśmy wyznaczoną sumę do ceny mieszkania. Od tej chwili nastąpiła wspólność ustawowa małżeńska. Żona bez dzieci, ja mam syna z poprzedniego małżeństwa. Przepisałem żonie w testamencie wszystko, syn będzie chciał zachowek. Od jakiej wartości będzie obliczany ? Od obecnej wartości rynkowej mieszkania ? Co wnosi żony dziedziczenie mieszkania po ojcu? Czy tą wartość się odlicza? Pozdrawiam