Witam, prosiłabym o porade odnosnie ZUS.

Prowadzę dzialalnosc gospodarczą (sklep stacjonarny) od 01.2020.
Od 24 lutego zatrudniony jest u mnie na umowe zlecenie mój partner (nie mamy slubu). Data zatrudnienia była zmieniana dwa razy przez pomyłke księgowej (oficjalnie jest to od 24.02.2020), musialam go zatrudnić poniewaz zaszłam w ciaże i od 11.03.2020 byłam na L4 z powodu zagrozonej ciazy.
Partner dostał postojowe (ja nie, poniewaz mam dzialanosc+ umowe o prace).

ZUS zapytal mnie o zmiane daty zatrudnienia, zadali 11 pytan, wszystko im wyjaśnilam, wyslalam wszystkie dokukenty, o ktore prosili typu raporty dzienne, podpisane listy płac itd. Ale jedno pytanie mnie zdziwilo i uwazalam, ze ZUS nie powinien mnie o to pytac, mianowicie- Czy z moim zleceniobiorca cos mnie łączy. Odpisalam zgodnie z prawda, ze tak- jestesmy w zwiazku partnerskim.
Pozniej dostalismy pismo z ZUSu, ze jako para chcielismy ich po prostu naciagnac na wszelkie pomoce zwiazane z covid (doslownie tak zostalo to napisane) i partner musi oddac 6 tys postojowego poniewa Zus uwaza, ze partner pracuje od 1 kwietnia i mu sie to nie nalezy. Mozemy odwolac sie do sądu z tą decyzja. Mam swiadkow na to (osoby pracujace w lokalach wokol nas i księgowa) oraz uważam, że dowodem jest również to, że bylam na l4 od 11 marca wiec nie moglam osobiscie stac w sklepie. Mielismy nagrania z kamer, ale niestety usuwaja sie z dysku po miesiacu, a ZUS wyslal nam to pismo po 6msc od dostania postojowego.

Czy ZUS mial prawo pytac mnie o moje zycie prywatne czyli zwiazek z partnerem?
Czy jestem w stanie wygrac sprawe czy od razu jestem na straconej pozycji? ZUS nie ma zadnych dowodow, jedynie swoje domysly co umiescili w pismie.
Jak Panstwa zdaniem wyglada ta sprawa?