Pytanie z dnia 20 stycznia
Witam,
Przeczytałem już 7 książek na konkretny temat. mam w planach jeszcze przeczytanie około 5 ksiazek w tym danym temacie i wokół niego. Niedawno wpadłem na pomysł żeby zrobić ebooka lub coś w rodzaju kursu na temat o którym przeczytałem/przeczytam książki. Chciałbym przekazać wiedze z tych książek do jednego miejsca czyli poprostu zawarzec kilkanaście ksiazek w jednym miejscu. Pytanie brzmi, jak bardzo musze zmieniać treść tych ksiazek zeby nie być pozwanym o kopiowanie itp? Mogłbym używać dosłownych fraz np nazw zjawiska opisanego w danej ksiazce?
Rozumiem też, że jak juz bede streszczał te ksiązki to musze gdzies w kursie/ebooku zawrzeć odnośnik ze to jest z x ksiązki?
Paweł Żerański, LL. M. Radca prawny (Od 2011)
Paweł Żerański i Wspólnicy sp. k.
Filtrowa 65 lok. 26, 02-055 Warszawa
To jest bardzo ocenne. Im większy wkład własnej twórczości, a im mniej przejęte twórczości autorów książek, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że streszczeniom można by postawić zarzut naruszania prawa autorskiego. Są też różne warstwy dzieła, które mogą ulegać przejmowaniu i dopiero efekt zapowiedzianej pracy pokaże, co zostało przejęte, i czy to jest ewentualnie chronione, a zatem streszczenie - ryzykowne prawnie. Wreszcie w nauce specyficznie ocenia się przejmowanie treści. Przy założeniu, że nauka zmierza do ustalenia prawdy oraz powinna opierać się na możliwie swobodnej wymianie ustaleń, wskazuje się na obniżenie poziomu ochrony. Innymi słowy, więcej wolno w nauce niż np. w poezji lub beletrystyce, jeśli chodzi o przejęcia. Cytaty dotyczą przejmowanych w zasadzie dosłownie lub prawie dosłownie fragmentów i są obowiązkowe, oczywiście. Cytaty powinny być umieszczone bezpośrednio przy przejmowanej treści.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.