Pytanie z dnia 27 grudnia 2020
Witam,
Przychodzę z zapytaniem dość nietypowym. Jest pewna osoba z którą utrzymywałem kontakt przez dobre 6/7 miesięcy podczas trwania kwarantanny w tym roku, był to kontakt tylko i wyłącznie przez Internet a dokładnie Facebook Messenger oraz czasami aplikacja Snapchat. Kontakt się rozwinął do czegoś więcej po mniej więcej 3/4 miesiącach i zaczęliśmy łapać uczucia, lecz ta osoba mieszka w Polsce podczas gdy ja mieszkam za granicą a dokładnie Wielka Brytania. Niestety przez moja nieodpowiedzialność zwodziłem tą osobę tym, że się spotkamy i zobaczymy i rzeczy tym podobne. Z osobą spędzałem dużą ilość czasu poprzez rozmowy głosowe na Messenger i dużą ilość pisania. Lecz ta osoba dowiedziała się, że do spotkania nigdy nie dojdzie. Obiecałem tej osobie, że poinformuje ją jeżeli tylko będę w Polsce w zamian za obietnicę od tej osoby, że nie będzie chciała się spotkać. Mam również screeny wiadomości tej osoby, które informowały mnie o tym, że ta osoba dowie się gdzie mieszkam i że sobie porozmawia w 4 oczy ze mną przy okazji oskarżając mnie o to, że włamałem się jej na konto i czytam wiadomości co jest kompletnie nie prawdą. Na miesiąc lub dwa przed zerwaniem kontaktu dostałem od tej osoby zdjęcie na którym wyrządza sobie krzywdę w postaci cięcia się w okolicy bioder. Teraz moje zapytanie jest takie, czy ta osoba może mnie o oskarżyć o coś? Dodam, że do kontaktu z tą osobą używałem mojej prawdziwej tożsamości lecz czasami zostały użyte zdjęcia z internetu od pasa w dół na których nie było widać twarzy i nie została wyrządzona żadna szkoda.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.