Witam
rok temu kupiliśmy górę domu wraz z garażem i bud.gosp. To był dom rodzinny. W 2000r matka przepisała synowi i jego żonie ze swoich 4/6 -2/6 udziałów w nieruchomości i gruncie. Syn posiadał udziały 1/6 po zmarłym ojcu. W 2005 r matka przepisała kolejne (ostatnie ) udziały na córkę 2/6, córka miała już po ojcu 1/6. Wyszło wszytsko po połowie, każdy miał po 3/6, wlasciciele znieśli 2005 r współwłasność, zaznaczyli na wyrysie z operatu ewidencyjnego powierzchnię gruntu do każdego z lokali po 50% co zostało zawarte w akcie jako jego załącznik,jednak jako w udziałach pow. mieszkania i przynależnych bud.syna była wyższa zapisano mi udział 525/1000, siostrze zaś 475 z tym,że siostra wniosła o zgodę na rozbudowę jej częśći i jest zapisane ,zę po rozbudowie udziały się zmienią. teraz my kupiliśmy to rok temu od syna , a siąsiadka czyli siostra chce aktualizować udziały i żada około 30 metrów gruntu (wedle udziałów w nieruchomości. Mamy dokumenty potwierdzające przekaznie udziałów przez matkę, oraz akt zniesienia współwłasności i ustalenia sposobu korzystnia z gruntu, w związku z jej roszczeniem coś nam grozi? zaznaczę tylko,że wedle wczesnieijszych wlascicieli działka została przez nich zmierzona i podzielona po połowie, od ukończenia dobudówki przez siostrę minęło ponad 10 lat. sąsiedzi straszą nas sądem jeśli nie podpiszemy aktualizacji u notariusza,a my kupiliśmy to na kredyt i w naszym akcie są podaane też udziały. nie wiemy kompletnie co robić. prosimy o wskazówki do działań. czy coś nam grozi? czy te dokumenty wystarczą na poświadecznie ustaleń miedzy stronami?