Pytanie z dnia 11 sierpnia 2020
Witam, rok temu pożyczyłam rower znajomemu po około pół roku rower mu ukradziono (w miedzy czasie upominałam się o rower). Po oskarżeniach z jego strony że to ja zabrałam rower dogadaliśmy się ze odda mi pieniądze za niego, czyli 500 zł. Minęło kolejne pol roku a pieniędzy nie zobaczyłam. Caly czas mowi ze albo pracuje albo nie ma czasu. Mam dowody że pożyczyłam mu rower i że dogadaliśmy się na pieniądze. Co mogę zrobić w tej sytuacji?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, złożyć pozew do sądu. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Marcin Kozłowski Radca prawny (Od 2019)
Kancelaria Radcy Prawnego Marcin Kozłowski
Al. Kościuszki 59/61 lok. 205, 90-514 Łódź
Jeżeli nie dogada się Pani polubownie, to pozostanie złożenie pozwu do sądu o zapłatę. Proszę zachować wszystkie dowody.
Podziękowałeś prawnikowi
Sandra Grzywocz - Nowak Adwokat (Od 2017)
Kancelaria Adwokacka Sandra Grzywocz - Nowak
Rynek 13/3, 41-500 Chorzów
Dzień dobry, Pytanie, czy pożyczający rower zgłosił sprawę kradzieży roweru na Policji? Jeśli nie, to być może jest to najzwyczajniejsze w świecie przywłaszczenie cudzej rzeczy. Uważam, że najskuteczniejszym straszakiem jest zgłoszenie na Policji zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pożyczającego rower - oszustwo lub przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej. Ewentualnie pozostaje jeszcze sprawa cywilna. Pozdrawiam, adw. Sandra Grzywocz -Nowak
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.