Witam, rozstałam się z mężem po 32 latach małżeństwa /porzucona dla innej/. Nie mamy rozwodu ani ustanowionej separacji. Szósty rok mąż opłaca opłaty stałe /mieszkanie, prąd, gaz, kablówkę/ ok. 600 zł, przy jego dochodach netto 5.500 PLN. Sama pracuję za najniższą krajową netto 1.540 PLN, mając stałe płatności 500 PLN . Niestety mając 57 lat wymagam stałych leków / niestety zaniechałam wykupu leków, brak srodków powoduje, ze nie moge podjąc leczenia u lekarzy specjalistów prywatnie a na NFZ nie mam co liczyć. W związku z moją sytuacją zastanawiam się czy podjąć kroki w uzyskaniu alimentów od męża na moją rzecz. Zdaję sobie sprawę jaka będzie reakcja jego po podjeciu powyższych kroków, czy nie bedzie ze szkoda na moja rzecz i nie zaprzestanie dotychczasowych opłat. Nie mam pojęcia czy mogę liczyć na alimenty wyższe od 600 zł przy uzyskiwanych dochodach przez męża. Nadmienię, że rozwodu nie mamy. Pozdrawiam
Hania.Cz