Witam serdecznie chciałabym uzyskać pomoc prawna bo już nie wiem co mam robić. Od dwóch lat jestem mężatka mąż posiada syna z pierwszego małżeństwa którego wspólnie wychowujemy. Na syna biologiczna matka płaci alimenty i tu właśnie jest mój problem. Alimenty zostały przesłane przez pierwszą żonę ze Szwajcarii na moje konto bankowe w tytule widnieje wpis iż są to środki alimentacyjne na małoletniego. Kontaktowałam się z komornikiem który stanowczo twierdzi ze w mojej sprawie nic nie jest w stanie zrobić bez zgody wierzyciela. Nie wiem co mam zrobić ponieważ nie są to moje środki tylko pasierba. Wiem ze w Polsce jest taki przepis ze środki alimentacyjne są wolne od zajec komorniczych wiec nie wiem dlaczego komornik nie chce mi zwrócić tych środków napisałam wniosek do wierzyciela i poinformowałam ze te środki to alimenty napisałam wniosek także do komornika o ograniczenie zajęcia rachunku. Sprawa ciągnie się drugi tydzień a finał jest taki ze nie mam co jesc. Mało tego sprawa jest głębsza ponieważ dotyczy nie spłaconych zobowiązań z 2008 roku ( Orange) z tytuły podpisania umowy której nie podpisałam ja czyli w 2008 roku zgłaszałam utratę dowodu osobistego tzw. Fraut( niewiem czy poprawnie napisałam) . Sprawa wyszła na jaw dopiero teraz. Proszę o pomoc ponieważ jestem już bezradna a na prawnika mnie mnie stać.