Pytanie z dnia 22 kwietnia 2018

Witam serdecznie

Mam kilka pytań dotyczących naszej wspólnoty. Nasza wspólnota składa się z 12 wyodrębnionych lokali, tak więc jesteśmy wspólnotą dużą (zgodnie z literą prawa) i obowiązuje nas Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Od czterech lat jestem posiadaczem mieszkania w tej wspólnocie, oraz członkiem wspólnoty. Nasza wspólnota składa się w większości z ludzi starszych i kilku nowych młodszych członków.
Zarząd tworzy trzech członków wspólnoty, oraz wybrany zarządca (firma zewnętrzna).

Kilkanaście lat temu zgodnie z nowymi warunkami rynkowymi powstała nasza wspólnota, nabywając nieruchomość od urzędu gminy.
Zgodnie z przepisami powołano zarząd (ten sam od 1995r), który wybrał firmę zarządzającą i podpisał z nią umowę. W umowie osobą reprezentującą firmę zarządzającą – został wytypowany ówczesny prezes, który zmarł ok. 10 lat temu.
1/ 
I tu pojawia się problem. Po śmierci zarządcy zgodnie z umową reprezentującą zarządcę umowa uległa wygaśnięciu, w związku z czym wybrano nową osobę z tej samej firmy podejmując uchwałę większością głosów na zebraniu wspólnoty. Problem w tym że sama uchwała nie jest wiążąca i zarząd powinien podpisać nową umowę po tym jak podjęto uchwałę. Niestety nie zrobił tego przez 10 lat!
Ja od ok. 2 lat (4 lata należę do wspólnoty jako właściciel lokalu) zacząłem bardziej wnikać w zasady na jakich działa zarządca. Zacząłem dociekać czy mamy umowę i jaki jest jej zakres, ponieważ problemy zgłaszane przez mieszkańców nie były przez nowego zarządcę rozwiązywane. W ten sposób ustaliłem że aktualny zarządca działa na podstawie uchwały powołując się na umowę, w której osobą reprezentującą jest nieżyjący już poprzedni prezes zarządu (reprezentujący firmę zarządzającą). Ten stan trwa już 10 lat. Oczywiście zarząd wspólnoty nie widzi w tym problemu i sugeruje, że robię problemy nie wiadomo o co (bagatelizuje moje wnioski na piśmie łamiąc moje prawa wynikające z UWL, ale o tym za chwilę).
Czy w związku z zaistniałą sytuacją, nasza wspólnota może żądać zwrotu całości lub części wynagrodzenia pobieranego przez te lata przez zarządcę nie posiadającego umowy?
Czy wystawiając FV dla wspólnoty powołując się na umowę (zapewne) złamał prawo? W szególności prawo podatkowe (na jakiej podstawie rozliczał przychody)?
Jakie w tej kwestii konsekwencje może ponieść zarząd wspólnoty?
2/ 
W połowie zeszłego roku podjęliśmy uchwałę większością głosów (62%) o wycince żywotników, po podjęciu uchwały wystąpiliśmy do urzędu gminy o zgodę na ich wycięcie. Oczywiście otrzymaliśmy ją. Niestety tu się zaczyna problem. Żywotniki zostały posadzone na nieruchomości wspólnej bez zgody mieszkańców (bez podjęcia uchwały), a z racji tego, że posadził je członek wspólnoty należący do zarządu wspólnoty, nie wyraża zgody na usunięcie posadzonych przez siebie żywotników, zarząd nie wykonał uchwały.
Wystosowałem na koniec roku zapytanie na piśmie do zarządu z podaniem przyczyny nie wykonania w/w uchwały, oraz wyznaczając termin na ich usunięcie, na co otrzymałem odpowiedź że żywotniki zostaną wycięte w najbliższym czasie, a podany przeze mnie termin zarząd traktuje jako sugestię. (?)
Tak jak wspomniałem uchwała została podjęta w połowie roku 2017, a mamy już IV.2018! \
Co z tym mogę zrobić? To jest lekceważenie członków wspólnoty.
3/
Zgodnie z art. 29 ust. 3 UWL w listopadzie wystąpiłem o przygotowanie sprawozdania finansowego (ponieważ nie ma możliwości innej kontroli finansów przez mieszkańców, to nie książka obiektu budowlanego, czy dokumentacja przeglądowa dostępna od ręki) i otrzymałem odpowiedź od zarządcy, że nie przygotuje takiego sprawozdania, ponieważ ustawa zobowiązuje go do składania sprawozdania raz w roku na zebraniu rocznym.
Dodatkowo ostatnie zebranie w marcu 2018 zostało odrzucone jednogłośnie ze względu na brak dokumentów potwierdzających wydatki, dodatkowo braku zgodności salda na rachunku wspólnoty ze stanem przedstawionym w sprawozdaniu rocznym.
Dodatkowo zarząd wspólnoty upomniał mnie w piśmie powołując się na art.21 ust.1, że „(…)zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej, oraz reprezentuje ją na zewnątrz, zatem zarządca mógł nie uwzględnić pańskiego wniosku z powodów formalnych, gdyż poszczególni właściciele nie są umocowani do składania podobnych wniosków”. Problem w tym, że zarząd po pierwsze przygląda się temu co robi zarządca, i go broni.
Mam wrażenie że wspólnie mają coś do ukrycia, tym bardziej że ostatnio wyciekło wiele nieprawidłowości.
Uważam że zostało tu kilkukrotnie złamane prawo członka wspólnoty.

Kolejne zebranie w nadchodzącym tygodniu ws. sprawozdania finansowego.
Proszę o pomoc merytoryczną, jak to rozgryźć.

Dzień dobry, jeśli chodzi o punkt pierwszy- czy usługi były świadczone? Punkt 2- proszę wnieść o podanie konkretnego terminu. Proszę również sprawdzić, czy zgoda nie jest terminowa. Punkt 3 - co to znaczy że zebranie zostało odrzucone? Proszę skierować wniosek o wgląd w dokumenty, to będzie łatwiejsze i szybsze do realizacji.Pozdrawiam, Julia Rybczyńska radca prawny

Odpowiedź nr 1 z dnia 23 kwietnia 2018 15:14 Zmodyfikowano dnia: 23 kwietnia 2018 15:14 Obejrzało: 266 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.