Witam serdecznie. Mam problem z komornikiem i potrzebuje pomocy prawnej. W tamtym roku zostałem ukarany przez policję mandatem którego nie przyjąłem gdyż w moim odczuciu był niesłuszny i czekałem na wezwanie na sprawę w sadzie. Niestety nikt mnie na sprawę nie wezwał... Otrzymałem tylko po jakimś czasie pismo - Zapłacić 50 zł. Nie uczyniłem tego ponieważ nie dano mi szansy wyjaśnić przed sądem zaistniałej sytuacji. Zapłaciłem dopiero gdy sąd oddał sprawę do komornika. Pani w kasie w sądzie powiedziała, że zdążyłem w ostatniej chwili i temat jest zakończony, a komornikiem mam się nie przejmować bo jak zapłaciłem w sądzie to już mu nic do tego. Po kilku miesiącach wziąłem za małą wypłatę więc poszedłem do biura w pracy by to wyjaśnić. Okazało się, że brakujące do wypłaty coś koło 220 złotych zabrał mi komornik... Zszokowany zadzwoniłem więc do pana komornika by dowiedzieć się o co chodzi i kiedy odda to co mi ukradł. .. No i Dowiedziałem sie... że nic mi nie odda. Za mandat 50 złotych, który powtarzam zapłaciłem w sądzie, komornik pomimo że nie widział mnie nigdy na oczy i nic w sprawie nie zrobil, bez jakiejkolwiek wcześniejszej informacji ukradł mi ciężko zarobione pieniądze 220zl. Moje pytanie brzmi... Co mogę zrobić w takim przypadku, jak odzyskać moje pieniądze, czy może komornik jest poza prawem i może robić wszystko bez żadnych konsekwencji? Dziękuję za szybką odpowiedź.