Witam serdecznie !
Mam pytanie ,a mianowicie chodzi mi o problem ,który dotyczy starego długu bankowego zaciągniętego przez mojego ojca.
2 dni temu dostałem telefon z jakiejś firmy windykacyjnej ,która się upomina po prawie 11 latach o zwrot długu .
kwota rzekomo wynosi około 7 tys zł .
Problem w tym ,że po śmierci ojca nie dostawaliśmy żadnych listów dotyczących jakiegokolwiek długu ,a te długi o których wiedzieliśmy zostały w jak najszybszym tępię spłacone .Po dzisiejszej rozmowie z firmą windykacyjną twierdzą oni ,że nie są mi w stanie udzielić jakiejkolwiek informacji dotyczącej tego długo ,tak więc jak podczas rozmowy odp. Panu ,który ze mną rozmawiał ,że do póki nie dostanę żadnej korespondencji dotyczącej tej sprawy nie jestem w stanie nic zrobić ,ponieważ nie posiadam żadnej stosownej dokumentacji stwierdzającej w jakim dokładnie chodzi o jaki dług po 11 latach .Tak więc jestem w nieciekawej sytuacji ,ponieważ firma windykacyjna cały czas wydzwania i próbują moja rodzinę zastraszać sądami i oczekuję od nas jak najszybszej zapłaty,dlatego prosił bym o jakąkolwiek pomoc z Pana(i) strony abym wiedział jakie działania powinienem dalej poczynić .
Dziękuję i pozdrawiam Serdecznie
Sebastian.