Pytanie z dnia 21 lipca 2015
WITAM SERDECZNIE MAM PYTANIE JESTEM MAMĄ 12 LETNIEGO CHŁOPCA KTÓREGO SAMA WYCHOWUJE.OJCIEC DZIECKA NIE JEST POZBAWIONY PRAW ,MOŻE GO ODWIEDZAC ZABIERAĆ DO SIEBIE KIEDY CHCE BO NIE UTRUDNIAM MU TEGO.PROBLEM POLEGA NA TYM ZE MNIE NIE INFORMUJE ZE CHCE GO ZABRAC DOWIADUJE SIĘ DOPIERO OD SYNA PO PROSTU STAWIA MNIE PRZED FAKTEM DOKONANYM .NIE MOGĘ Z NIM POROZMAWIAĆ NA TEMAT DZIECKA BO NIE ODBIERA TELEFONU A JAK JUŻ ODBIERZE TO ,,NIE RADZISZ SOBIE TO JA GO ZABIORE PO PROSTU MNIE SZANTAŻUJE NIE WSPIERA MNIE NIE MOGE NA NIEGO LICZYĆ .CZY JEST MOŻLIWE GO CZYLI OJCA JAKOŚ ZMUSIC ABY MI POMAGAŁ W WYCHOWANIU DZIECKA.SYN JEST TRUDNYM DZIECKIEM PROSZĘ O PORADE CO MOGE ZROBIC.POZDRAWIAM SERDECZNIE I DZIEKUJE Z GÓRY.
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Może Pani wnieść do sądu wniosek o uregulowanie kontaktów ojca z dzieckiem, określając kiedy i w jakich godzinach może spotykać się z synem. Obecna sytuacja nie powinna mieć miejsca, bo ma Pani prawo wiedzieć co się dzieje z synem i z kim oraz gdzie przebywa.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.