Witam serdecznie, mam taką nietypowa sytuację, albowiem szedłem z przyjacielem przez bloki i w jednej klatek bloku siedział mężczyzna który powiedział do nas że mamy podejść, gdy zbliżyliśmy się zaczął mówić coś w stylu "teraz was kur** potne, zauważyłem nóż który był po jego prawej stronie." mężczyzna siedział " odruchowo go kopnąłem w prawy bark bo myślałem że sięga po ten nóż, mój przyjaciel w tym samym momencie go uderzył w twarz, i zaczęliśmy go bić, z tego co mi wiadomo nie był on w szpitalu tylko w ośrodku zdrowia, podobno ma złamany oczodół ale w szpitalu nie był, po 6 dniach poszedł na policję z nagraniem z monitoringu, i mam pytanie czy może mi coś grozić? Podkreślam że mężczyzna jest recydywistą był prawdopodobnie po narkotykach, oraz był karany za narkotyki