Pytanie z dnia 09 grudnia 2017
Witam serdecznie,
moje pytanie dotyczy zbyt wysokiej wilgotności w pomieszczeniu 85%, skraplania się wody na oknach a co za tym idzie, powstawania pleśni na ścianach jednego z pomieszczeń na oknach i na żaluzjach. Deweloper otrzymał pierwsze zgłoszenie w 2014 roku i stwierdzał, że musi dokładnie zweryfikować problem. Po czym nie zajmował się sprawą. Do tego czasu problem się nasilił. Do tego stopnia, że pleśń pojawiła się na całej ścianie pokoiku, na szafie, a także w jej wnętrzu co przeniosło się na ubrania. Dodatkowo pokoik narożny jest dużo chłodniejszy od pozostałych. Przez nadmierną wilgoć dwoje moich dzieci ma notoryczny kaszel a lekarze coraz częściej stwierdzają, że jest to wina obecnej w mieszkaniu pleśni. Poinformowałem pisemnie o tym fakcie dewelopera który stwierdził, że wina leży po stronie źle wykonanej wentylacji i gdy to poprawi to powinno zatrzymać proces powstawania pleśni. Czy mogę dochodzić odszkodowania za poniesione straty materialne i moralne i czy też mogę domagać się wymiany zniszczonych poprzez pleśń i wilgoć okien a także remontu mieszkania w miejscach gdzie wystąpiła pleśń?? Deweloper otrzymał ode mnie ultimatum aby do świąt grudniowych określił co jest przyczyną powstania problemu i natychmiast zabrał się do usunięcia wady. Deweloper wyraził chęć i stwierdził, że ma teraz nowego kierownika budowy który rzetelnie poprowadzi sprawę. Jeszcze jedno czy mogę domagać się wynajęcia mieszkania lub też zwrotu kosztów za wynajęcie do czasu rozwiązania problemu. Mam na uwadzę zdrowie rodziny i wolałbym wynieść się z pomieszczeń do czasu rozwiązania problemu.
Z góry serdecznie dziękuję za poradę.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.