Dzień dobry, w polskim prawie zasadniczo nie trzeba udowadniać swojej niewinności, a to ktoś inny musi udowodnić oskarżanemu winę. Dlatego cokolwiek syn tego człowieka będzie chciał w tej sytuacji zrobić, musi udowodnić, że po pierwsze, w mieszkaniu były jakieś kosztowności, a po drugie, Mama faktycznie je wzięła. Czy zrobi to na ścieżce karnej (kradzież, przywłaszczenie), czy na ścieżce cywilnej (pozew o zapłatę, wydanie rzeczy), nie ma już większego znaczenia. Jesli Mama nic nie wzięła, nie mają się czego Państwo obawiać, a sytuację należy będzie po prostu opisać odpowiednim organom. Gorzej, jeśli na istnienie tych kosztowności w mieszkaniu, druga strona ma jakieś dowody. Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska

Dzień dobry. Tę sprawę trzeba odwrotnie postrzegać. Otóż, skoro syn zmarłego pana uważa, że w domu znajdowały się kosztowności powinien ten fakt udowodnić, jak również to, że zostały one zabrane przez Pani mamę (stąd pytanie czy syn posiada jakieś dowody na to, że w mieszkaniu znajdowały się pieniądze i złoto?). W polskim prawie istnieje zasada domniemania niewinności - zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona. Dlatego jeśli syn zmarłego wystąpi na drogę postępowania karnego lub cywilnego będzie musiał przedstawić jakieś dowody dla poparcia swojego stanowiska. W odpowiedzi - trzeba będzie opisać sytuację z perspektywy Pani mamy i wytłumaczyć, że w domu nie było pieniędzy, złota i Pani mama ich nie zabrała. Z poważaniem r.pr. Anna Godlewska-Chorąziak kancelaria@agodlewskachoraziak.pl