Pytanie z dnia 26 września 2016
Witam serdecznie. Pewien doradca finansowy, z którym wraz z żoną współpracowałem od marca do czerwca, naszym zdaniem, nierzetelnie wykonywał swoje obowiązki. Zwróciliśmy się do niego z prośbą o uzyskanie kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Początkowo wniosek złożony był do jednego z banków (jednego, bo pewnikiem miało być otrzymanie w nim kredytu), następnie otrzymaliśmy informację od w/w doradcy, iż odpowiedź banku jest negatywna - podał nam najpierw przyczynę takiej weryfikacji przez bank, ale w każdej kolejnej rozmowie zmieniał swoją wersję i koniec końców nie dowiedzieliśmy się dlaczego odpowiedź banku była negatywna (co oczywiście nie jest jeszcze kwestią sporu, bo bank ma prawo negatywnie zweryfikować potencjalnego klienta). Następnie prosiliśmy o wnioskowanie w kolejnym banku, gdzie wg w/w doradcy wniosek został złożony, jednak doradca ciągle przeciągał sprawę, aż doszło do sytuacji, w której trzeba było przedłużyć okres umowy przedwstępnej. Po uzyskaniu zgody na dłuższy okres obowiązywania umowy z właścicielami mieszkania, uzyskaliśmy informację o tym, iż to może być i tak zbyt krótki okres, aby zdążył wszystko załatwić (mimo, iż wcześniej sam proponował termin przedłużenia umowy). Sytuacja zakończyła się po kolejnym "wynalezieniu" problemu przez naszego doradcę i prośbie z naszej strony o wycofanie wniosku z banku. W sierpniu z ciekawości sprawdziłem KW nieruchomości, którą chcieliśmy zakupić i okazało się, że jest ona w tej chwili własnością doradcy finansowego, który "pomagał" nam przy kredycie hipotecznym na jej zakup. Z ciekawości zadzwoniłem do banku, gdzie złożony miał być drugi wniosek i uzyskałem informację, iż na nazwisko moje i żony nie figuruje żaden zarejestrowany wniosek o kredyt. W związku z powyższym faktem, zastanawiam się czy istnieje możliwość pociągnięcia do jakiejkolwiek odpowiedzialności pośrednika, który, w moim odczuciu wykorzystał okazję do zakupu atrakcyjnej nieruchomości kosztem moim i żony?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, czy zawarliście Państwo z tym doradcą umowę na piśmie ? Czy przy zawarciu umowy przedwstępnej płaciliście Państwo zadatek ? Czy został on zwrócony ? Jakie koszty ponieśliście Państwo w związku z niedojściem tej transakcji do skutku ? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.