Witam serdecznie piszę do Państwa ponieważ chciałabym sie dowiedzieć w kwestiach spadkowych , darowizny itp. w których tak na prawdę się nie rozumię i prosiłabym o poradę prawną oraz o pomoc doradzenie co i jak zrobić żeby było lepsze i na moja korzyść .
A mianowicie Moja babcia za życia darowizną przepisała mi mieszkanie o powierzchni 35m2 , zmarła w tym samym roku co przepisała mi mieszkanie , jest to udokumentowane Aktem Notarialnym przez Notariusza . Babcia ma trzech synów ja jestem po jednym nie żyjącym jedną jedyną jego córką. Babcia miała dwóch mężów z pierwszego małżenstwa miała dwóch synów jeden z nich ten najstarszy to mój tata nie żyjący. po drugim małżeństwie miała jednego syna. Dostając od babci darowizną to mieszkanie w Akcie notarialnym uwzględniła w jednym z podpunktów że: '' Darowizna powyższa następuje miedzy stronami bez żadnych spłat, poleceń dożywotnich zastrzeżeń dla darującej'' Czyli mam rozumieć z tego zdania , że nie muszę sie obawiać że będę musiała spłacać syna z pierwszego małżenstwa czyli brata mojego taty ??? Czy należy mu się zachowek w takim przypaku ? jest taka możliwosć? czy bedzię rościł prawa do mojego mieszkania o spłate tzw ''zachowek''? czy mogę byc o to spokojna ?
Druga sprawa moja babcia z dziadkiem miała jeszcze drugie mieszkanie 46 m2 w którym mieszkali razem. Czy należy mi się spłata po moim ojcu jako że nie nie żyje ? Czy jak dostałam od swojej babci darowiznę to juz nie mogę sie upominać spłaty z tego drugiego mieszkania po mojej babci ale jako po nie żyjącym jej synu a będąco jego córką należy mi się z tego mieszkania jakaś część ?? I czy sąd oraz moi wujkowie mogą sie doczepić wtedy do mojego mieszkania w którym obecnie mieszkam które mi darowizną przepisała że niby dostałam po babci darowiznę to nie mogę się ubiegać z innego mieszkania swojej częśći po swoim ojcu ?? Mogą mnie wyodrębnic z tego mieszkania mojej babci tego w którym ona mieszkała?
A Trzecia sprawa jest kolejne mieszkanie i mam takie pytanie Mojej babci matka zmarła a moja babcia nie zyjąca ma brata i jeszcze jedną siostrę. Mieszkanie stoi na brata ich i podobno przepisał połowe mieszkania na swoją żonę (są na to papiery) . Boja babcia zmarła i jako że miała trzech synów przechodzi to na nich i oni dziedziczą po zmarłej czyli ja jako po zmarłym ojcu po nim hm czy nalezy mi sie jakis zachowek? mogę sie ubiegać od tego wujka jakieś splaty w postaci właśnie zachowku ?
Proszę o sumienne rozpatrzenie i odpisanie na moje pytania.