Witam serdecznie, piszę w takiej sprawie : Jestem na działalności gospodarczej, pracowałem jako podwykonawca w firmie, która świadczy usługi w miejskim transporcie publicznym, czyli w skrócie ,pracowałem jako kierowca autobusu na regularnych liniach miejskich. Firma w której się zatrudniłem 2 lata temu sfinansowała mi prawo jazdy podpisując ze mną umowę dotyczącą spłacania tego dokumentu i pracy w ich firmie do momentu ostatniej raty. Przed zakończeniem umowy, dokładnie miesiąc wcześniej dostałem propozycję pracy w innej firmie, już nie na własnej działalności ale na umowę o pracę. Zadzwoniłem do kierownika firmy czy istnieje możliwość wcześniejszego zwolnienia się aby podjąć pracę, przystał na to tylko prosił o pisemne wypowiedzenie z podaniem przyczyny które sporządziłem i wysłałem mailem jak wcześniej uzgodniłem z księgowością firmy. Cała sytuacja wydawała się rozwiązana co świadczyło brak odzewu ze strony firmy że coś jest nie tak,nie uwzględnienie mnie w comiesięcznym grafiku, oraz rozmowa telefoniczna z księgową firmy że czeka na mnie wypłata końcowa z całkowitym rozliczeniem. Wypłata jest uzgodniona do 15-tego każdego miesiąca, będąc 17-tego po wynagrodzenie otrzymałem odmowę jego wypłacenia ze względu na niedotrzymania umowy. Dzisiaj jest 19-ty, jestem bez środków do życia oraz ze spóźnionymi opłatami. Czy takie poczynanie firmy jest zgodne ż prawem ? Podkreślam że umowa telefonicznie została polubownie wcześniej rozwiązana. Mało tego będąc wczoraj firmie zostałem zaskoczony zdaniem co według mnie podchodzi pod szantaż że aby dostać wypłatę mam wrócić do pracy lub załatwić osobą która dokończy ten miesiąc za mnie. Rozmowę z tym zdaniem oraz potwierdzeniem że rozwiązanie umowy zostało rozwiązane za zgodą kierownika firmy nagrałem przy rozmowie z nim samym. Proszę op pomoc co mam dalej zrobić ?