Pytanie z dnia 26 marca 2020
Witam serdecznie,
Pracownik mojej firmy odszedł nagle w gniewie gdy pokłóciliśmy się o warunki umowy. Podczas rozmowy na messengerze napisałem że wobec jego zachowania w pracy i "lewych dealów w magazynie" powinien inaczej się zachowywać.
Oświadczył że zgłasza mnie do swojego mecenasa z pozycji znieważenia i pomówienia popełnienia przestępstwa skarbowego.
Nie mam dowodów na to że te "deale" robił. Jak bardzo jestem stracony? Ile MLN lat niewoli może mi grozić? To wykroczenie, przestępstwo? Jakieś okoliczności łagodzące?
Ręce opadają.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, a na czym opiera Pan te twierdzenia o „lewych dealach”? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Dzień dobry co do zasady takiego rodzaju przestępstwa nie prowadzą do pozbawienia wolnosci. Jeśli była to rozmowa pomiędzy dwiema osobami, ewentualne konsekwencje będą niewysokie. W razie pytań i wątpliwości zapraszam do kontaktu. r.pr.A.Pietrzykowska kancelaria-pietrzykowska.pl pietrzykowska.aleksandra@gmail.com
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.