Witam Serdecznie ,
W zeszłym roku wzięłam pożyczkę na mojego wówczas jeszcze konkubenta- 18tyś złotych, gdy tylko otrzymałam kredyt natychmiast przelałam w/w kwotę na jego konto, aby on mógł dzięki temu spłacić swoje zadłużenia (jego bank wypowiedział mu kredyt). W styczniu tego roku rozstaliśmy się, a ja zostałam z jego kredytem wziętym na siebie. Moim dowodem jedynie jest rozmowa na facebooku, gdzie on przyznaje się że nie ma na spłatę swojego kredytu, w której znajdują się wszystkie szczegóły kiedy wzięłam ten kredyt na co itp, oraz od razu po rozstaniu, on pisał tam że będzie mi spłacał ten kredyt, jak można się domyślać oczywiście tego nie robi od samego rozstania. Moimi świadkami w tej ''sprawie'' mogliby być jeszcze moi oraz jego rodzice. Moje pytanie brzmi: czy jest jakakolwiek szansa abym odzyskała te pieniądze?