Witam Serdecznie.Piszę bardzo przykrej dla mnie sprawie.Jestem po prostu załamana.Może na wstępie opiszę mój problem.Mieszkam z narzeczonym i z ojcem w domu piętrowym.Mama mieszka na dole a ja z narzeczonym i z ojcem u góry,dodam że rodzice od 3 lat są po rozwodzie.Obydwoje mamy stałe meldunki.Mój wiek to 35 lat.Z ojcem żyjemy w konflikcie już od paru ładnych lat ponieważ mój ojciec jest bardzo złym człowiekiem i wyrządził mi w życiu bardzo dużo krzywdy.Mój narzeczony włożył ponad 7 tyś pieniędzy na remont dwóch pokoi w których obecnie mieszkamy.Ojciec odgraża się że za parę dni dostaniemy pismo o nakaz natychmiastowej eksmisji.Dlatego piszę do Pana w tej sprawie czy jest takie prawo żeby mój własny ojciec wyrzucił mnie na bruk pozbawiając mnie dachu nad głową.Muszę jeszcze dodać że nie pracuję ponieważ od urodzenia choruję na padaczkę.Byłam wcześniej na zasiłku stałym z MOPSU ale ten zasiłek mi się skończył,złożyłam wszystkie dokumenty o ponowne przyznanie mi go ale niestety komisja z stopnia umiarkowanego dala mi stopień lekki i obecnie nie mam żadnych pieniędzy i jestem na utrzymaniu Narzeczonego.Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek poradę czy może jednak ojciec pozbawić mnie dachu nad głową.Pozdrawiam Serdecznie i dziękuję za odpowiedz.