Witam .
Sprawa jest taka że moja mama jechała moim samochodem i jechała jakiś czas za samochodem który wyprzedzał rowerzystę za jakiś czas daje kierunek w prawo i moja mama przystąpiła do wyprzedzania tego samochodu a ten samochód skręca jednak w lewo na swoją posesje zderzyły się przodami samochodów. Pani kierująca tłumaczyła się że napewno dała lewy kierunkowskaz, poczym niby somsiad jakis widział że daje prawidłowy kierunkowskaz którego moja mama nie widziała na miejscu był mąż tamtej Pani. Wymusili oświadczenie że to wina mojej mamy ale polisy mama nie podała w oświadczeniu po czym mieli się spotkać jeszcze na drugi dzień żeby jeszcze omówić sytuacjie a oni na drugi dzień nie czekając na spotkanie zgłosili szkodę z numerów rejestracyjnych na oświadczeniu. Sprawa jest taka czy to napewno jest wina mojej mamy. Bo mamy wrażenie celowego wymuszenia odszkodowania bo samochód Pani już był poobijany z drugiej strony nie wiadomo jak z tej przed kolizja. Liczę na doradzenie czy coś z tym zrobić. Z góry dziękuję żono