Witam. Proszę się trzymać na pewno się Pani uda. Co do Pani kredytu w każdym przypadku Pani spadkobiercy jak i spadkobiercy kogokolwiek także moi mogą przyjąć spadek wprost, z ustawy przyjmują spadek z dobrodziejstwem inwentarz a zatem odpowiadają za długi obciążające spadek w wysokości takiej jakiej wartości jest spadek odziedziczony przez nich. Bank będzie interesowała spłata kredytu - przez Panią, Pani dzieci, męża. Wszytko im będzie jedno. Rzecz jasna trochę trwa postępowanie spadkowe, ale po jego przeprowadzeniu wystarczy, że spadkobiercy zgłoszą się do banku i ustalą zasady spłaty kredytu. Bank nie przejmie mieszkania ani nie skieruje z automatu sprawy do postępowania egzekucyjnego, bo będzie musiał ustalić kto jest właścicielem (czyli spadkobiercą). Oczywiście mogłaby Pani to w pewien sposób załatwić już teraz poprzez ustanowienie zabezpieczenia na rzecz banku w postaci poręczenia. Po prostu osobą poręczającą kredyt bankowy mogłyby być Pani dzieci i wówczas przejście do spłaty kredytu przez nie przeszłoby dość płynnie, bo bank nie musiałby mieć żadnych dokumentów na przeprowadzone postępowanie spadkowe. Przy czym proszę naprawdę zastanowić się kto ewentualnie z dzieci mógłby poręczyć kredyt i czy jest to konieczne, bo mimo wszystko to będzie aktualnie dla tej osoby okoliczność która zmniejszy jej zdolność kredytową. I proszę pamiętać, że poręczenie przez dwie osoby będzie zapewne solidarne czyli bank będzie chciał to tak ułożyć by jeden jak i drugi z poręczających był zobowiązany do zapłaty całego kredytu a bank zostawi sobie wybór od kogo w konkretnym przypadku zażąda zapłaty, więc może lepiej z tego nie korzystać.

Proszę sporządzić testament na dzieci.