Pytanie z dnia 13 marca 2017

Witam. Sprawa wygląda następująco: Znajomy spytał się mnie czy wiem który to jest Pan X. Odpowiedziałem że wiem a on mi powiedział żebym mu go pokazał. Wprowadziłem go do szkoły i mu go pokazałem (kolega nie jest ze szkoły). Pan X znajdował się w łazience. Mój znajomy z nim porozmawiał i wyszliśmy ze szkoły (w czasie gdy on z nim rozmawiał ja nie wchodziłem do łazienki). Po chwili wyszedł Pan X przed szkole i podszedł do niego jakiś nieznajomy mi chłopak i zaczęli się bić. Pan X został pobity (było to poza terenem szkoły, właściwie to kilkanaście metrów od szkoły) Sprawa wylądowała na policji, byłem na rozmowie z dyrektorem a on poinformował mnie że będę odpowiadał za współudział w pobiciu. Nie do końca chce mi się w to wierzyć. Co mi może grozić za to? Jak na razie otrzymałem nagane dyrektora. Mam 18 lat :). Z góry dziękuje i pozdrawiam

cóż niestety może się to skończyć sprawą o współudział, a czy wiedział pan jakie intencje miał pana znajomy.

Odpowiedź nr 1 z dnia 13 marca 2017 16:40 Obejrzało: 135 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.