Pytanie z dnia 13 marca 2017
Witam. Sprawa wygląda następująco: Znajomy spytał się mnie czy wiem który to jest Pan X. Odpowiedziałem że wiem a on mi powiedział żebym mu go pokazał. Wprowadziłem go do szkoły i mu go pokazałem (kolega nie jest ze szkoły). Pan X znajdował się w łazience. Mój znajomy z nim porozmawiał i wyszliśmy ze szkoły (w czasie gdy on z nim rozmawiał ja nie wchodziłem do łazienki). Po chwili wyszedł Pan X przed szkole i podszedł do niego jakiś nieznajomy mi chłopak i zaczęli się bić. Pan X został pobity (było to poza terenem szkoły, właściwie to kilkanaście metrów od szkoły) Sprawa wylądowała na policji, byłem na rozmowie z dyrektorem a on poinformował mnie że będę odpowiadał za współudział w pobiciu. Nie do końca chce mi się w to wierzyć. Co mi może grozić za to? Jak na razie otrzymałem nagane dyrektora. Mam 18 lat :). Z góry dziękuje i pozdrawiam
Piotr Maćkowiak Radca prawny (Od 2014)
Kancelaria Radcy Prawnego Piotr Maćkowiak
Młyńska 13/6, 61-729 Poznań
cóż niestety może się to skończyć sprawą o współudział, a czy wiedział pan jakie intencje miał pana znajomy.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.