Pytanie z dnia 17 marca 2022

Witam sprawa wygląda tak 2 tygodnie temu dokładnie 5 marca dziecko lat 4 miało gorączkę ponad 40 stopni wezwaliśmy pogotowie na zbicie gorączki ratownik medyczny musiał podać lek dożylnie dziecko płakało panikowalo okazało się że córka ma korona wirus pojechała do szpitala w tym czasie sąsiadka gdy dziecko płakało jak dostawało proszki dożylnie zadzwoniła do mops i powiedziała że my znęcamy się nad dzieckiem że słychać bicie paskiem . W dniu dzisiejszym przychodzi pani z opieki i straszy nas że jak jeszcze raz będzie taki donos to zabierze nam dzieci bez żadnej weryfikacji czy to co sasiad powiedział to prawda i co ja mam w tym wypadku zrobić bo dzieciom żadna krzywda się nie dzieje a sąsiadka wymyśli sobie jakiś głupi donos a ja stracę dzieci

Należy się bronić i oczekiwać na rozwój wydarzeń.

Odpowiedź nr 1 z dnia 18 marca 2022 11:16 Zmodyfikowano dnia: 18 marca 2022 11:16 Obejrzało: 290 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.