Witam sprawa wygląda tak że jakieś 1 rok temu zarejestrowalem się na portalu be2 ( portal randkowy) aktywacja premium kosztowała niby 20 PLn( podałem niestety numer karty bankomatowej), lecz portal co 3 miesiące pobierał sobie bez mojej wiedzy 239pln. Niestety ze względu na duży ruch w finansach nie zorientowałem się w porę i z mojego konta w przeciągu roku pobrali sobie ponad 600PLn. Gdy się zorientowałem.Czym prędzej poszedłem do banku aby zastrzec kartę. Znalazłem adres emailowy do serwisu klienta owego portalu i poprosiłem o podanie danych konta, gdyż nie mogłem się na owe konto zalogować ( prawdopodobnie po przez nie używanie emaila z którego była rejestracja do portalu został usunięty, próbowałem już wszystkiego aby dostać hasło do emaila ale bez skutecznie). Portal ( serwis) podał mi tylko adres email z którego się rejestrowałem( i tak jak wspomniałem wcześniej nie mogę na niego wejść/ani odzyskać hasła niestety)Napisałem do nich wypowiedzenie z konta i premium podając imię, nazwisko, wiek narodowość, dokładne daty transakcji kartą z którego pobierali pieniadze, adres użyty przy rejestracji( nie mogę na niego wejść/ ani na pocztę/ ani na konto BE2) i niestety nie akceptują go. Gdy wysłałem im zapytanie aby mi podali podstawę prawną czemu nie akceptują wypowiedzenia z innego emaila a a i tak podałem resztę danych, zero odzewu z ich strony. Boję się że przez to że zastrzegłem kartę będą mi przychodzić pisma od komorników windykacji/problem opisany na forach/ tysiące ludzi zostało oszukanych itp. I pytanie co robić dalej?