Pytanie z dnia 12 kwietnia 2018
Witam. Stojac na przejsciu dla pieszych obok mnie stala rowniez pani z wozkiem i dwoma pasmi na smyczy. Nagle jeden z psow mnie zaatakowal i ugryzl mnie dotkliwie w lewe udo. Kobieta szybko psa odciagnela i tylko przeprosila. Ja bylam w ciezkim szoku i dodatkowo spieszylam sie wiec nawet nie przeszlo mi przez mysl aby zadzwonic po policje. Nawet nie zamienilam z ta kobieta ani zdania.
Oczywiscie tego samego dnia pojechalam do szpitala. Nie wiem czy w takiej sytuacji nalezy mi sie odszkodowanie?
Bartosz Kowalak Radca prawny (Od 2006)
Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna
Mickiewicza 18a/3, 60-834 Poznań
Dzień dobry, Tak jak ustali Pan te Panią.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.