Pytanie z dnia 24 lutego 2023
Witam, taka sytuacja. W 2012 roku mój wujek wziął dopłaty bezpośrednie mojej mamy na swoje konto 5 tys. zł, dał 5 tys. zł. Czyli jest ok. A teraz w grudniu 2022r, wysłał list do mojej mamy, żeby zwrócić mu te 5 tys. zł bo to był zadatek na kupno pola, które niby ze mną ustalił ( ja nie mam pola więc nie rozumiem co ode mnie chciał kupić, mama starej daty, nigdy swojej ojcowizny nie miała zamiaru sprzedać). W tym roku w styczniu przysłał drugi list już za pobraniem, w którym dalej żąda zwrotu pieniędzy. W liście piszę, że byłam bez pieniędzy i on mi łaskawie dał, bo umarłabym z głodu. Przytacza też sytuację śmierci mojego ojca ( który zmarł w 2012 r.) że w końcu śmierć dała mu wolność od takich okropnych kobiet. Piszę, że napisał by więcej, ale bym poszła do sądu (wulgaryzmy by padły zapewnie i pomówienia). Niestety zaczęło się to wtedy gdy mieszkał z nim brat jego szwagierki, i ja wpadłam w fatalne zauroczenie nim. (Niestety okazało się po czasie, że ma rentę z powodów psychicznych i ja z nim zerwałam – wstyd mi do dziś tej znajomości). On mieszkał z tym wujkiem na gospodarstwie i pracował dla nich za wikt i opierunek. Zamieszkałam chwilowo z nim (wiem błąd) i wujek w liście twierdzi, że dlatego iż chciałam, żeby na mnie robił, bo ja taki nieudacznik oczywiście. Od 2012 roku przed wszystkimi ludźmi wyzywa mnie od ku… złodziejek. Wiedząc że te pieniądze zostały wyrównane nie robiłyśmy nic z mamą w kierunku wyjaśnień, licząc, że pogada i w końcu przestanie. Ja w tamtym roku z mężem kupiłam mieszkanie, mam małe dziecko on widzi, że dajemy radę i chcę wyłudzić od nas te pieniądze. Mama dla świętego spokoju chce mu je dać nawet, ale to i tak nie przerwie tej lawiny oszczerstw i wyzwisk. Na świadka by brał tego brata szwagierki i ją (mają problemy z czytanie i pisaniem, sami się gubią) i swojego brata, który leczył się psychiatrycznie. Nadmieniam, że te pieniądze dał mi bez świadków. On faktycznie chciał kupić to pole ode mnie, ale za jakąś śmieszną kasę. Ale z właścicielką pola nigdy na ten temat nie gadał, liczył, że ja ją przekonam. Jest o to zły, że ta akcja mu się nie udała. Co robić, żeby w końcu wyjaśnić tą sytuację?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, nie wyjaśniła Pani z jakiego tytułu miała w końcu być ta wpłata od wujka, skoro nie za zakup pola ? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.